Długie zimowe wieczory są doskonałą okazją do wieczornego odpoczynku w klimacie ciekawych filmów. Warto, by niosły one z sobą nutkę zadumy i refleksji, a nie tylko były okazją do szczerego śmiechu czy zafascynowania perypetiami bohaterów. Dobry film zostawia odbiorcę z pytaniami i przemyśleniami.
Jedną z propozycji na zimowy wieczór jest nietypowa i przyciągająca opowieść zatytułowana „Miłość o smaku Orientu” (2008). Historia osadzona w egzotycznej japońskiej scenerii, przenosi widów w niezwykłą aurę Kraju Kwitnących Wiśni. Dodatkowo w filmie występuje inspirujący wątek kulinarny. Ta opowieść śmieszy, wzrusza i jednocześnie uczy. Ukazuje perypetie bohaterki próbującej odnaleźć się w obcym kraju, w którym spotyka się ona z odmienną kulturą.
Inny ciekawy i zaskakujący obraz to „Głos serca” (2020). Jest to film o pragnieniach, wyborach oraz ich konsekwencjach. Snuje opowieść o powrocie do korzeni i odnajdywaniu swojego miejsca w życiu. Interesujący wątek stanowi umiejscowienie wydarzeń w społeczności amiszów, dzięki czemu widz może zetknąć się z kulturą i obyczajami tej wspólnoty. Romantyczny, melancholijny, a przy tym ukazujący ciekawość świata, a nade wszystko miłość jako największą wartość.
Na gruncie polskim dobrą produkcję stanowi film „1800 gramów” (2019). Obraz jest wielowątkowy i choć podejmuje ważne tematy, utrzymany jest w komediowym stylu. Jego scenariusz opiera się na autentycznych doświadczeniach i obserwacjach związanych z funkcjonowaniem ośrodka adopcyjnego. Ukazany w nim świat nie pozwala przejść obojętnie wokół zaprezentowanych tematów.