Specjaliści przewidują, że w marcu Rada najprawdopodobniej nie zdecyduje się na obniżenie stóp procentowych. Pomimo niskiej inflacji na początku roku (3,9% rocznie), istnieją pewne niepewności. Kluczowe informacje dotyczące inflacji oraz PKB dowiemy się w środę.
W rozmowie z Interią Biznes Agata Filipowicz-Rybicka, główna ekonomistka Alior Banku, podkreśliła, że Rada Polityki Pieniężnej bierze pod uwagę politykę gospodarczą rządu przy ustalaniu stóp procentowych. Najważniejsza jest tu kwestia tarcz antyinflacyjnych.
Według ekspertki, członkowie Rady prawdopodobnie skupią się na problemie zamrożenia cen energii – czy utrzymane zostaną one na tym samym poziomie w kolejnym półroczu, a jeśli nie – w jaki sposób zostaną zwiększone. Czy będzie to stopniowy wzrost czy nagły skok? Zdaniem Filipowicz-Rybickiej, eksperci przewidują stopniowe uwolnienie cen.
Podobne stanowisko prezentuje główny ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski:
„[…] nadal istnieją niepewności, które Rada zauważyła, dotyczące tego, jakie będą rozwiązania w zakresie działań osłonowych w kontekście VAT-u na żywność i cen energii. Te ostatnie są obecnie zamrożone do 30 czerwca, jednak rząd zapowiada ich odmrożenie, a zarazem przedstawienie rozwiązań, które częściowo zminimalizują efekt tego odmrożenia, tak aby nie dopuścić do drastycznego wzrostu rachunków. W rezultacie inflacja w drugiej połowie bieżącego roku może znaleźć się w przedziale 6–7 proc. po tym, jak w pierwszym półroczu wyniesie średnio nawet poniżej 3 proc.” – twierdzi ekspert.