Decyzje, które podejmujemy mają bezpośredni wpływ na nasze życie i życie naszych bliskich. Czy powinny być one ryzykowne? I czy takie samo podejście mielibyśmy, gdyby decyzje te dotyczyły osób, które nie są nam bliskie? Rozważmy na chwilę pracowników administracji państwowej, których zadaniem jest działanie w najlepszym interesie obywateli, niezależnie od ich osobistych relacji lub poziomu zażyłości. Ten cel może stanowić istotne wyzwanie.
Amos Tversky wraz z Danielem Kahnemanem, laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii w 2002 roku, przeprowadzili eksperyment zwany problemem azjatyckiej choroby. Miało to rozjaśnić powyższy dylemat. Poprosili oni uczestników o ocenienie różnych programów leczenia schorzenia, które według prognoz miałoby dotknąć 600 osób. Średnio, w każdym modelu terapeutycznym zgon następował u 400 pacjentów. Większość uczestników wybrała program, który gwarantował przetrwanie 200 osób z dwoma trzecimi prawdopodobieństwa śmierci. W porównaniu do programu, który oferował jedną trzecią szans na ocalenie wszystkich 600 osób i dwie trzecie prawdopodobieństwa na to, że nikt nie przeżyje. Co ciekawe, uczestnicy preferowali program, w którym prawdopodobieństwo wyleczenia każdego pacjenta wynosiło jedną trzecią, a prawdopodobieństwo śmierci wszystkich 600 osób – dwie trzecie, w porównaniu do programu, który przewidywał 400 zgonów.
Podjęte decyzje były niespójne. Osoby, które miały do czynienia ze scenariuszem „pewnej śmierci”, wykazywały większą niechęć do ryzyka niż te, które miały szanse na uratowanie życia. Badania te pokazują, że paternalistyczny proces decyzyjny – kiedy jedna osoba decyduje o tym, co jest najlepsze dla innej osoby (na przykład w relacji lekarz-pacjent) może zależeć od tego, jak problem jest przedstawiony – jako możliwość zysku czy straty.
Najnowsze badania sugerują, że nasz mózg aktywuje różne wzorce podczas podejmowania decyzji w oparciu o różne poziomy relacji międzyludzkich. Inne badania sugerują, że w kontekście „scenariusza strat” jesteśmy skłonni do podejmowania ryzyka, gdy decyzje dotyczą osób, na których nam zależy, natomiast unikamy go, gdy mówimy o obcych lub ludziach, których nie lubimy. Te odkrycia prowadzą do pytania, jak powinno wyglądać podejmowanie decyzji paternalistycznych. Czy powinniśmy być skłonni do ryzyka, gdy decyzje dotyczą naszych bliskich, a być bardziej ostrożnymi, gdy te decyzje dotyczą innych?