Dyrektwa, której przyjęcie zatwierdził we wtorek Parlament Europejski, ma zdecydowanie zrewolucjonizować sektor budownictwa. Przewiduje ona szereg koniecznych działań, jakie będą musieli podjąć właściciele domów i osoby planujące budowę w przyszłości. W wyniku tych zmian przewiduje się, że do 2050 roku sektor ten będzie całkowicie zeroemisyjny, co wiąże się z koniecznością porzucenia paliw kopalnianych takich jak węgiel czy gaz w systemach ogrzewania.
Głosowanie nad nowelizacją dyrektywy wykazało poparcie ze strony 370 deputowanych, z kolei 199 posłów było przeciwnych, a 46 wstrzymało się od głosu. Zmiany te zostały wcześniej uzgodnione z Radą Europejską, która teraz musi je zatwierdzić, aby stały się one prawnie obowiązujące. Działania te są odpowiedzią Unii Europejskiej na kryzys klimatyczny i stanowią część szerszego programu działań.
Zgodnie z informacjami udzielonymi przez Komisję Europejską, sektor budowlany w UE jest odpowiedzialny za 36% emisji gazów cieplarnianych i 40% całkowitego zużycia energii. Dlatego właśnie państwa członkowskie zobowiązały się do zredukowania tych wartości do 2030 roku. Nowelizacja dyrektywy przewiduje, że do 2050 roku sektor ten stanie się całkowicie neutralny dla klimatu.
Aby osiągnąć te cele, konieczne jest podjęcie szeregu działań przez wszystkie państwa członkowskie. W szczególności, każde państwo należące do Unii Europejskiej musi wprowadzić środki mające na celu zmniejszyć zużycie energii pierwotnej w budynkach mieszkalnych. Planowane są cięcia w zużyciu o 16% do 2030 roku i o dodatkowe 20-22% do 2035 roku. Dodatkowo, od 2030 roku wszystkie nowo wybudowane obiekty muszą być zeroemisyjne. Budynek używane przez władze publiczne będą musiały spełniać te wymogi już od 2028 roku.