Wraz z XIX wiekiem, nastąpił boom na rozwój ośrodków spa – nie tylko samego lecznictwa balneologicznego, ale również związanej z nim infrastruktury w postaci hoteli, kasyn, restauracji, galerii i teatrów. Leczeniu fizycznemu miał towarzyszyć terapia duszy przez kontakt z kulturą i sztuką. Powstawały całe miasta, które bazowały na obecności zdrowotnych źródeł mineralnych. Jednym z pierwszych takich kurortów stało się niemieckie Baden Baden, które przyciągało swoim prestiżem elity społeczne z całego kontynentu. Cząstka „bad” stała się inspiracją do rozwoju urbanistycznego nie tylko w Niemczech (Bad Ems, Bad Gastein), ale także na terenie dzisiejszych Czech (Karlsbad, czyli Karlowe Wary, Marienbad, czyli Mariańskie Łaźnie).
Nie minęło wiele czasu zanim podobne kurorty powstały we Francji (m.in. Évian-les-Bains, Aix-les-Bains, Vichy), Włoszech (m.in. Bagni di Tivoli, Piemonte Acqui Terme, Bagni di Lucca) czy na Węgrzech (szczególnie znane są łaźnie Gellert w Budapeszcie). Nie brakowało ich także w Wielkiej Brytanii, Austrii, Szwajcarii i Rumunii. W Polsce większość ośrodków spa zlokalizowana jest w górach (Świeradów-Zdrój, Duszniki-Zdrój, Lądek-Zdrój), ale popularne kurorty powstały również nad morzem (np. Sopot, Kołobrzeg, Krynica Morska). Kultura korzystania z łaźni dotarła również do Ameryki Północnej i Południowej za sprawą kolonizatorów, a odkryte tam naturalne źródła przyczyniły się do powstania słynnych spa m.in. w Kolorado, Indianie, Georgii, Virginii i Pensylwanii, a także w Kanadzie, Argentynie i Brazylii. Na chwilę obecną nie ma kontynentu, na którym nie oferowano by terapii termalnych, mineralnych czy morskimi wodami.