Bez wątpienia, korzystanie z sauny przynosi wiele plusów. Nie tylko ulepsza wygląd skóry i oczyszcza organizm, ale również poprawia samopoczucie, wzmacnia układ krążenia i hartuje ciało. Czy jednak sauna naprawdę wpływa korzystnie na zdrowie? Jak często i jak długo powinniśmy przebywać w saunie, aby zauważyć poprawę stanu zdrowia? Jak używać sauny bez narażania się na szkody?
Sauna ma długą tradycję, zwłaszcza w Finlandii – kraju liczącym ponad 5 milionów obywateli, której kultura sauny jest tak rozwinięta, że z dumą może poszczycić się 3 milionami saun. Stanowi to liczbę znacznie większą niż liczba samochodów w tym kraju. Mimo że nie wiadomo dokładnie, gdzie powstała pierwsza sauna, to uznaje się, że tradycja ta ma swoje korzenie w północnej Europie i datuje się na około 2000 lat p.n.e. Również dzisiaj, sauna pozostaje istotnym elementem życia społeczeństw takich jak Estonia, Łotwa czy Rosja, nie mówiąc już o Finlandii.
Korzyści zdrowotne płynące z korzystania z sauny są wielorakie. Sauna poprawia ogólny stan zdrowia i urodę, pomaga zwalczać skutki zmęczenia oraz wzmacnia układ odpornościowy. Pod wpływem wysokich temperatur, nasz organizm jest poddawany procesowi detoksykacji, a serotonina – hormon szczęścia, jest wydzielana w większej ilości. Zdecydowanie warto korzystać z sauny w sezonie jesienno-zimowym.
Regularne seanse w saunie to doskonały sposób na utrzymanie zdrowia fizycznego i psychicznego, a także prewencja przedwczesnego starzenia się i pielęgnacja skóry. Wyższa temperatura w saunie, na przykład fińskiej, połączona z następującym po niej ochłodzeniem ciała, przygotowuje organizm do gwałtownych zmian temperatur. To z kolei przekłada się na podniesienie odporności na przeziębienia i grypę, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Osoby cierpiące na nawracające zapalenia zatok czy często chorujące na przeziębienia powinny szczególnie rozważyć korzystanie z tego typu terapii.